.:KLASA SPORTOWA:.
"1 miejsce i wielki sukces..."

 

12 stycznia w Gąsawie odbył się pierwszy turniej eliminacyjny do Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych. W turnieju udział wzieło 5 zespołów, w tym LKS Rogowo, które reprezentują nasi uczniowie Rafał Nojgebauer i Mateusz Kuczkowski. W pierwszym meczu LKS pokonał 3:1 Bałagany Łubianka, a na listę strzelców dwukrotnie wpisał sie Rafał Nojgebauer. W kolejnym meczu nasi zawodnicy niestety ulegli 4:3 Pomorzaninowi Toruń, pomimo iż po pierwszej połowie prowadzili 3:1,a 2 bramki zdobył Mateusz Kuczkowski. Kolejny mecz to wielkie derby Pałuk, czyli LKS Rogowo vs. LKS Gąsawa. Na ten mecz przybyła bardzo liczna ilość kibiców. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie. Zdecydowanymi faworytami byli laskarze z Gąsawy, ponieważ występowali w roli gospodarza i jak dobrze wiemy różnią nas obiekty do treningów. Jednak losy potoczyła się całkiem inaczej. Na boisku panowała walka do gwizdka. Nasi zawodnicy chcąc wygrać ten turniej musieli pokonać Gąsawian, ponieważ Ci pokonali Pomorzanin i wszystko było jeszcze możliwe. Nasi laskarze wypadli znakomicie. Już w pierwszych minutach piłkę do bramki Gąsawy "wpakował" Rafał Nojgebauer. Kolejne minuty i kolejne gole. Po raz kolejny bramkę zdobył Rafał. Było już 2:0, ale halowa odmiana hokeja jest o wiele szybsza i nieobliczalna w porównaniu do gry na boiskach otwartych. Pod koniec pierwszej połowy Rogowiacy wywalczyli krótki róg. Znakomicie go rozegrali, a kropkę nad "i" postawił Rafał po raz trzeci trafiając w światło bramki. Zawodników Gąsawy było stać na odrobienie 1 bramki i wynik po pierwszej połowie to 3:1. W drugiej połowie, czego można było się spodziewać, ostra gra Gąsawian, lecz nasi zawodnicy znakomicie mijali ich strefy i w efekcie na 4:1 podwyższył Mateusz Kuczkowski. Gdy do końca meczu pozostało 5 minuty w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Rafał choć trafił do bramki sędziowie uznali, że było to niezgodne z przepisami. Jednak jak mówi powiedzenie "oliwa sprawiedliwa". 2 minuty później po raz kolejny w sytuacji sam na sam znalazł się Rafał Nojgebauer tym razem sprytnie oszukał bramkarza i zdobył swoją 4 bramkę w tym spotkaniu. Mecz zakończył się wynikiem 5:1 co było wielkim sukcesem dla Rogowa, a zarazem zdziwieniem dla nas samych i innych. O miejscu, które zajmie nasz zespół decydował ostatni mecz z Tarpanami Gąsawa, które jako organizatorzy mistrzostw nie muszą walczyć o awans. Nasz zespól zagrał konsekwentnie wygrywając 5:3 i przypieczętował swoje zwycięstwo w tym turnieju. Na listę strzelców po raz kolejny dwukrotnie wpisał się Rafał Nojgebauer. Kolejny z 4 turniejów odbędzie się 20 stycznia. 1/4 sukcesu już za nami. Teraz pozostaje nam czekać i trzymać kciuki